Bo to szmira zjechana z innego filmu i poprzedni o niebo lepszy niż ten z ta obsadą. Biała noc 2011 jak obejrzysz to tego goowna nie ruszysz.
według mnie można było zauwazyć kilka niedorzeczności, najwiekszą jak do tej pory uważam, ta scena odwiedzin Policjantki z Wewnętrznego Vincenta, która od tak jakby nic, jakby nie została postrzelona oraz nie była w samochodzie gdy ten kilka razy koziołkowal, a przecież jej urazy powinny być równie złe jak te Vincenta, oboje przeszli prawie w tym samym czasie operacje. Jeszcze to jak zachowywała się podczas całego filmu, było widać, że to żółtodziób, który dopiero rozpoczyna pracę w Wewnętrznych. Miała szczęście, że wszystko się dla niej w miarę dobrze skończyło, czyli że przeżyła.