...to nie wróżę temu filmowi sukcesu... Wygląda to jak połączenie Maxa Payne'a, Matriksa, Zeszłorocznych Waleriana i Króla Artura razem wziętych, Legend of Zelda, Assasins Creeda, Nocy oczyszczenia (The Purge), Planety Małp, Transformers, filmów Marvela i DC, nowego Tomb Raidera, Rambo, gry Thief, Gry o Tron itd. Będzie koszmar roku 2018 roku i maliny murowane.
I czemu tam do cholery jest koktajl mołotowa, którego wynaleziono dopiero... w czasie II wojny światowej!? Ok, gdyby to było fantasy to bym się nie czepiał (w końcu w takich Dark Soulsach jest podobny wynalazek tylko tam to jest w jakiś sposób uzasadnione, bo fikcyjny świat fantasy i te sprawy), ale w legendzie, dziejącej się w realnej, średniowiecznej Anglii, na której opiera ów film niezupełnie. No i ta współczesna skórzana kurtka z kapturem głównego bohatera i ogólny ubiór (poza rycerzami i strażnikami). Brakowało jeszcze tylko miotaczy ognia, bazook i motocykli (takich, jakie są w World of Warcraft).
Mocne skojarzenie z Assasins Creed ,jak widac po trailerze to jedna wielka efekciarska bajka dla odmóżdżenia,co mnie nie dziwi bo takie produkcje się sprzedają.Do tego w tamtych czasach wszyscy czyści,schludnie ubrani a kobiety z makijażem:),po raz kolejny potwierdza się że najlepszą ekranizacją przygód banity z Sherwood był serial Robin of Sherwood z 1984 roku
To prawda, że zwiastun przygotowuje na zwykłą nawalankę, niczym w grach komputerowych:)
Ale ja ciągle się łudzę - że może doczekamy się trochę innych relacji szeryfa z Robinem, może będzie trochę podwójnego życia głównego bohatera - zawsze bardzo mi tego brakowało:), tj. tego, że w filmach Robin prawie od razu lądował w lesie Sherwood z rozbójnikami:) - zupełnie jakby nie był normalnym rycerzem i znajomym - moze nawet przyjacielem szeryfa z Nothingham:)
I relacja J.Foxa z Robinem na zasadzie nauczyciel-uczeń - tak jakoś fajnie wyszła w zwiastunie.
I Marion jest bardzo ładna.
Czyli może ten film nie będzie całkowtą porażką:), ale jestem fanką Robin Hooda:).
Właśnie wymieniłeś cechy (które są faktem), dzięki którym film będzie world wide hitem. Gawiedź właśnie TAKICH rzeczy chce w filmie i pójdzie stadnie do kin, zobaczysz
"Wygląda to jak połączenie Maxa Payne'a, Matriksa, Zeszłorocznych Waleriana i Króla Artura razem wziętych, Legend of Zelda, Assasins Creeda, Nocy oczyszczenia (The Purge), Planety Małp, Transformers, filmów Marvela i DC, nowego Tomb Raidera, Rambo, gry Thief, Gry o Tron itd. Będzie koszmar roku 2018 roku i maliny murowane."
To jest zdecydowanie najgłupszy komentarz jaki w życiu widziałem...a widziałem już wiele. Idąc tym tokiem myślenia "Apocalypto" to połączenie "Nic śmiesznego", "Miasteczka Twin Peaks" i "Rumcajsa", bo we wszystkich był las.
Niestety nie masz racji. Tutaj cała scena była odegrana tak samo jak w innych filmach na zasadzie kopiuj-wklej.
Chyba byś się zdziwił (albo i nie) jak bardzo trafnie opisałeś ten film. Jestem na świeżo po seansie. W zasadzie ten film sam nie wie czym chce być. Zlepek wielu filmów ja dostrzegłem takie jak: Matrix, Kompania Braci (lub dowolny inny film wojenny), Szybcy i Wściekli, Ocean's eleven (SERIO!), Star Wars i wiele wiele innych niedorzecznych, niepasujących do historii scen, które były żywcem wzięte z innych pozycji filmowych jedynie nakręconych w średniowiecznych strojach. Tak jak, nie będzie to spojler, pościg na powozach konnych. Ok, wiele takich pościgów w różnych filmach jest, ale rozbijanie ciężkich drewnianych drzwi rozpędzonymi dwoma końmi to trochę przesada. Przecież normalnie koń boi się kałuży a nie wbija się na pełnej ze łba w drzwi. Nie czepiłbym się gdyby nie fakt, że dialogi były kiepskie, gra aktorska średnia i brakowało ogólno pojętych emocji, czyli najważniejszego czynnika.
Ludzie weźcie zróbcie coś z tym łączeniem, to się do czytania nie nadaje normalnie, a tu rozmowa o tym i to szczegółowa, no i jeszcze te mdłe wyliczanki..